I cóż, że o Szwecji (lydbog) af Natalia Kołaczek
BookClub ready
Natalia Kołaczek (forfatter), Ewa Sobczak (indlæser)

I cóż, że o Szwecji lydbog

46,77 DKK (inkl. moms 58,46 DKK)
Co to jest „syndrom Bullerbyn"? Jak dogadać się z małomównym Szwedem? Czego potrzebuje do szczęścia przeciętny mieszkaniec kraju, w którym, jak mawiają złośliwcy, lato trwa jeden dzień? Czy to prawda, że król Karol XVI Gustaw w trosce o środowisko naturalne zakaże swoim krajanom używania wanien? Jak w praktyce wygląda słynne szwedzkie równouprawnienie?Autorka odpowiada na te pytania, oprowadzaj...
Lydbog 46,77 DKK
Forfattere Natalia Kołaczek (forfatter), Ewa Sobczak (indlæser)
Forlag SAGA Egmont
Udgivet 3 maj 2023
Længde 5:28
Genrer Reportage, journalism or collected columns
Sprog Polish
Format mp3
Beskyttelse Vandmærket
ISBN 9788728557570
Co to jest „syndrom Bullerbyn"? Jak dogadać się z małomównym Szwedem? Czego potrzebuje do szczęścia przeciętny mieszkaniec kraju, w którym, jak mawiają złośliwcy, lato trwa jeden dzień? Czy to prawda, że król Karol XVI Gustaw w trosce o środowisko naturalne zakaże swoim krajanom używania wanien? Jak w praktyce wygląda słynne szwedzkie równouprawnienie?

Autorka odpowiada na te pytania, oprowadzając czytelnika po galerii utopijnych portretów jednego z najszczęśliwszych narodów Europy, w otoczeniu stereotypowych łatek i etykiet przypisywanych Szwedom, jak również pośród krytycznych przedstawień w krzywym zwierciadle. Wszystko po to, żeby lepiej poznać Szwecję i jej mieszkańców. Czy dzieli nas coś więcej niż Bałtyk?

Natalia Kołaczek - Rocznik ’89, doktor nauk humanistycznych, adiunkt w Katedrze Skandynawistyki UAM, tłumaczka i lektorka języka szwedzkiego. Ciałem najczęściej w poznańskim bloku z wielkiej płyty, myślami wśród skandynawskich, malowanych na czerwono, drewnianych domków. Od 2013 roku prowadzi Szwecjoblog, gdzie serwuje zastrzyk ciekawostek o Szwecji, Szwedach i języku szwedzkim, literackich i filmowych rekomendacji oraz wspomnień z podróży. Miłośniczka kotów i Muminków. Nie wyobraża sobie dnia bez kawy i śledzenia, co w Internecie piszczy.