BookClub ready
Łańcuch miłości lydbog
40,27 DKK
(inkl. moms 50,34 DKK)
Trudne czasy, trudne wybory, trudna miłośćLata pięćdziesiąte dwudziestego wieku. Wieś na Kaszubach, w której obok siebie mieszkają Ukraińcy, Polacy i Kaszubi. Do mieszanki kulturowej, językowej i etnicznej dochodzą też różnice polityczne – patriotycznie i propolsko nastawiona ludność nie akceptuje oficjalnej władzy Polski Ludowej.Jak w tym specyficznym miejscu odnajdzie się kilkunastoletni Alan...
Lydbog
40,27 DKK
Kan aflyttes i vores apps til iPhone/iPad og Android.
Kan afspilles i appen
Forlag
SAGA Egmont
Udgivet
24 februar 2023
Længde
5:51
Genrer
Modern and contemporary fiction: general and literary
Sprog
Polish
Format
mp3
Beskyttelse
Vandmærket
ISBN
9788728485736
Trudne czasy, trudne wybory, trudna miłość
Lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku. Wieś na Kaszubach, w której obok siebie mieszkają Ukraińcy, Polacy i Kaszubi. Do mieszanki kulturowej, językowej i etnicznej dochodzą też różnice polityczne – patriotycznie i propolsko nastawiona ludność nie akceptuje oficjalnej władzy Polski Ludowej.
Jak w tym specyficznym miejscu odnajdzie się kilkunastoletni Alan, który przeprowadza się tu z Warszawy wraz z ojcem, generałem? I czy uczucie, które zrodzi się pomiędzy spragnionym bliskości chłopakiem a piękną Kaszubką, Leną, będzie miało szansę przetrwać, gdy miejscową ludnością wstrząsną tragiczne w skutkach wydarzenia?
Wokół słychać było przede wszystkim mowę polską, ale pojawiały się czasami osoby, które mówiły po kaszubsku, rosyjsku, niemiecku i równie często ukraińsku. Tworzyło to, można rzec, gigantyczną mieszankę wybuchową. Nie mogłem sobie wyobrazić, ile tu żyje nacji, w jaki sposób one potrafią dzielić podwórko. To było zaskakujące, ale i niepokojące, wówczas gdy myślałem sobie, że ja w tej społeczności mam od teraz funkcjonować. Wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale musiałem stawić czoła tej nowej, mocno skomplikowanej sytuacji. Nie miałem wyboru.
Hubert Morawski -Korzenie ma w Warszawie, urodził się w Krakowie, wychowywał w okręgu górniczym, studiował w Katowicach, pisze o Kaszubach. Z wykształcenia dziennikarz. Zamiłowanie do pisania poczuł dzięki rodzinie.
Lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku. Wieś na Kaszubach, w której obok siebie mieszkają Ukraińcy, Polacy i Kaszubi. Do mieszanki kulturowej, językowej i etnicznej dochodzą też różnice polityczne – patriotycznie i propolsko nastawiona ludność nie akceptuje oficjalnej władzy Polski Ludowej.
Jak w tym specyficznym miejscu odnajdzie się kilkunastoletni Alan, który przeprowadza się tu z Warszawy wraz z ojcem, generałem? I czy uczucie, które zrodzi się pomiędzy spragnionym bliskości chłopakiem a piękną Kaszubką, Leną, będzie miało szansę przetrwać, gdy miejscową ludnością wstrząsną tragiczne w skutkach wydarzenia?
Wokół słychać było przede wszystkim mowę polską, ale pojawiały się czasami osoby, które mówiły po kaszubsku, rosyjsku, niemiecku i równie często ukraińsku. Tworzyło to, można rzec, gigantyczną mieszankę wybuchową. Nie mogłem sobie wyobrazić, ile tu żyje nacji, w jaki sposób one potrafią dzielić podwórko. To było zaskakujące, ale i niepokojące, wówczas gdy myślałem sobie, że ja w tej społeczności mam od teraz funkcjonować. Wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale musiałem stawić czoła tej nowej, mocno skomplikowanej sytuacji. Nie miałem wyboru.
Hubert Morawski -Korzenie ma w Warszawie, urodził się w Krakowie, wychowywał w okręgu górniczym, studiował w Katowicach, pisze o Kaszubach. Z wykształcenia dziennikarz. Zamiłowanie do pisania poczuł dzięki rodzinie.