Strefy (lydbog) af Kinga Chojnacka
BookClub ready
Kinga Chojnacka (forfatter), Jakub Kamieński (indlæser)

Strefy lydbog

59,88 DKK (inkl. moms 74,85 DKK)
Od tej pory masz tylko jeden cel: przetrwać.Siedem lat po serii wielkich katastrof Ziemia składa się wyłącznie z pustyń, ruin miast i śmiertelnego wirusa, który dziesiątkuje resztki ludzkości. Większość tych, którym udało się przeżyć, mieszka w Strefach – specjalnych schronach, których opuszczenie grozi szybką śmiercią.A jednak Marion Dallas, zabójczyni pracująca na zlecenie przewodniczącego St...
Lydbog 59,88 DKK
Forfattere Kinga Chojnacka (forfatter), Jakub Kamieński (indlæser)
Forlag SAGA Egmont
Udgivet 29 september 2022
Længde 16:43
Genrer Science fiction: apocalyptic and post-apocalyptic
Sprog Polish
Format mp3
Beskyttelse Vandmærket
ISBN 9788728458709
Od tej pory masz tylko jeden cel: przetrwać.

Siedem lat po serii wielkich katastrof Ziemia składa się wyłącznie z pustyń, ruin miast i śmiertelnego wirusa, który dziesiątkuje resztki ludzkości. Większość tych, którym udało się przeżyć, mieszka w Strefach – specjalnych schronach, których opuszczenie grozi szybką śmiercią.
A jednak Marion Dallas, zabójczyni pracująca na zlecenie przewodniczącego Strefy A, czuje, że nie może tu zostać ani chwili dłużej. Gdy odkrywa, że jej matka nie żyje, a na siostrze przeprowadzane są brutalne eksperymenty, decyduje się zemścić za wszystkie wyrządzone jej najbliższym krzywdy. Droga, w którą wyruszy, będzie długa i skrajnie niebezpieczna, a Marion będzie musiała zmierzyć się z morderczym upałem, kwaśnymi deszczami i atakiem pozastrefowego gangu. Towarzyszący jej mężczyzna, w ostatniej chwili uratowany przed egzekucją, może pomóc w przetrwaniu tej wyprawy lub... okazać się śmiertelnym wrogiem.

Stoczyła się z łóżka. Zakładając spodnie, poczuła wstrząs. Ze ścian sypnął się kurz, a ludzie za-częli jeszcze bardziej hałasować. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę z powagi sytuacji. Strefa nie-jednokrotnie była atakowana przez bezstrefowych, buntowników, a ostatnio nawet przez inne strefy, ale jeszcze nigdy nie używano do tego detonacji. Znajdowała się pod ziemią, więc zburze-nie jej było jednoznaczne ze śmiercią wszystkich w środku.
Marion dokończyła się ubierać i już znacznie szybszymi ruchami chwyciła plecak. Miała ich co najmniej trzy. Jeden z nich zawsze był spakowany na wypadek nagłej misji. Odpięła nóż od kurtki i wsadziła go za pasek. Chwyciła broń leżącą pod poduszką.