Ziarno światła. Przebudzenie (lydbog) af Nikolas Razmuk
BookClub ready

Ziarno światła. Przebudzenie lydbog

59,88 DKK (inkl. moms 74,85 DKK)
Czasem najcięższa walka czeka nas po wygraniu wojny.Ludzkość po raz trzeci doprowadziła do tragicznej w skutkach wojny światowej, dziesiątkując populację i niszcząc ekosystem Ziemi. Po kilku latach na umierającą planetę przybywają Strażnicy – zaawansowani technologicznie obcy, pragnący przejąć całkowitą kontrolę nad jej odbudową.W samym środku tych wydarzeń Posthumus Piąty – sierota wychowany p...
Lydbog 59,88 DKK
Forfattere Nikolas Razmuk (forfatter), Krzysztof Plewako-Szczerbiński (indlæser)
Forlag SAGA Egmont
Udgivet 29 september 2022
Længde 19:51
Genrer Science fiction: apocalyptic and post-apocalyptic
Sprog Polish
Format mp3
Beskyttelse Vandmærket
ISBN 9788728458440
Czasem najcięższa walka czeka nas po wygraniu wojny.

Ludzkość po raz trzeci doprowadziła do tragicznej w skutkach wojny światowej, dziesiątkując populację i niszcząc ekosystem Ziemi. Po kilku latach na umierającą planetę przybywają Strażnicy – zaawansowani technologicznie obcy, pragnący przejąć całkowitą kontrolę nad jej odbudową.

W samym środku tych wydarzeń Posthumus Piąty – sierota wychowany przez Teotrytę – zmaga się z decyzjami przywódcy powstania. Pomóc mu mają pogrzebani głęboko pod ziemią wojownicy pochodzący z dawnych i zapomnianych epok.

Uwikłany w sieć intryg bohater musi odnaleźć swój cel i stoczyć najważniejszą w życiu bitwę, a nowo poznane istoty wszystko komplikują. Podróż do gwiazd jest nieunikniona. Czym jest sławetne ziarno światła i jaką rolę odegra w tej historii? Kosmos kryje o wiele więcej tajemnic, niż Ci się wydaje...

W rzeczywistości wieżowiec, do którego zmierzali, był statkiem kosmicznym Strażników. Główne miasta, które padły ofiarą kolonizacji, miały wybudowane porty kosmiczne w samych centrach. Te służyły Strażnikom jako stacje dokujące oraz miały przypominać Ziemianom o ich podległości. Wielkie, stabilne, śnieżnobiałe giganty wpływały na splendor danego miasta. Architektura obcych już wielokrotnie zaskakiwała swoją geometryczną i zarazem prostą budową. Flota Strażników sprawiała wrażenie dryfujących po błękitnym niebie puszystych kłębowisk, zwiastujących pogodny dzień.