BookClub ready
Flamingo – opowiadanie erotyczne lydbog
25,00 DKK
(inkl. moms 31,25 DKK)
„– Chcesz się do nich dołączyć? – Usłyszałam szept kochanka i wszystkie maleńkie włoski na moim uchu, które owionął oddechem, stanęły dęba.– Chyba jeszcze nie – odpowiedziałam niepewnie. Nie należałam do wstydliwych kobiet, nic mnie nigdy nie ograniczało w spełnianiu różnych wyuzdanych fantazji, zarówno jego, jak i moich, ale tym razem byłam onieśmielona. Bardzo tego wszystkiego chciałam, w zas...
Lydbog
25,00 DKK
E-bog
25,00 DKK
Kan aflyttes i vores apps til iPhone/iPad og Android.
Kan afspilles i appen
Forlag
LUST
Udgivet
16 oktober 2023
Længde
0:33
Genrer
Sprog
Polish
Format
mp3
Beskyttelse
Vandmærket
ISBN
9788728242582
„– Chcesz się do nich dołączyć? – Usłyszałam szept kochanka i wszystkie maleńkie włoski na moim uchu, które owionął oddechem, stanęły dęba.
– Chyba jeszcze nie – odpowiedziałam niepewnie. Nie należałam do wstydliwych kobiet, nic mnie nigdy nie ograniczało w spełnianiu różnych wyuzdanych fantazji, zarówno jego, jak i moich, ale tym razem byłam onieśmielona. Bardzo tego wszystkiego chciałam, w zasadzie nie mogłam się doczekać, aż przejdziemy do rzeczy, a jednak ta sytuacja lekko mnie paraliżowała. Piotrek, widząc to, poprowadził mnie ponownie labiryntem korytarzy, aż znaleźliśmy się w maleńkim pokoiku, lekko podświetlonym bladoróżowym światłem, które odbijało się od metalowych i skórzanych elementów jedynego mebla znajdującego się w środku: podwieszonej pod sufitem huśtawki."
Flamingo kusi różowym, zagadkowym neonem, rozświetlającym poszarzałe kamienice. To ukryte na miejskiej mapie miejsce jest świątynią rozkoszy, perwersji i wolności absolutnej – co wydaje się być bardzo odpowiednim lokalem na wieczór kawalerski Piotrka. Taki inny wieczór – bez kolegów i striptizerek, za to z kochanką, którą może symbolicznie „przekazać" na pożegnanie w dobre ręce.
Mila Lipa – bazując na fantazjach i doświadczeniach, tworzy swój rodzaj sztuki, gdzie słowa za wszelką cenę starają się oddać to, co czuje ciało. Wielbicielka krótkich form, które roboczo nazywa etiudami erotyczno-lirycznymi.
– Chyba jeszcze nie – odpowiedziałam niepewnie. Nie należałam do wstydliwych kobiet, nic mnie nigdy nie ograniczało w spełnianiu różnych wyuzdanych fantazji, zarówno jego, jak i moich, ale tym razem byłam onieśmielona. Bardzo tego wszystkiego chciałam, w zasadzie nie mogłam się doczekać, aż przejdziemy do rzeczy, a jednak ta sytuacja lekko mnie paraliżowała. Piotrek, widząc to, poprowadził mnie ponownie labiryntem korytarzy, aż znaleźliśmy się w maleńkim pokoiku, lekko podświetlonym bladoróżowym światłem, które odbijało się od metalowych i skórzanych elementów jedynego mebla znajdującego się w środku: podwieszonej pod sufitem huśtawki."
Flamingo kusi różowym, zagadkowym neonem, rozświetlającym poszarzałe kamienice. To ukryte na miejskiej mapie miejsce jest świątynią rozkoszy, perwersji i wolności absolutnej – co wydaje się być bardzo odpowiednim lokalem na wieczór kawalerski Piotrka. Taki inny wieczór – bez kolegów i striptizerek, za to z kochanką, którą może symbolicznie „przekazać" na pożegnanie w dobre ręce.
Mila Lipa – bazując na fantazjach i doświadczeniach, tworzy swój rodzaj sztuki, gdzie słowa za wszelką cenę starają się oddać to, co czuje ciało. Wielbicielka krótkich form, które roboczo nazywa etiudami erotyczno-lirycznymi.